Ciasteczka lawendowe
Przepis :
2 łyżki posiekanych kwiatów świeżej lawendy lub 1 łyżkę suszonych
200g masła lub 100g masła i 100g margaryny
200g masła lub 100g masła i 100g margaryny
ok. 2 szkl. mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
żółtko
3/4 szkl. cukru pudru
szczypta soli
trochę otartej skórki z cytryny
Mąkę przesiać. Wszystkie składniki razem połączyć, zagnieść ciasto ( w trakcie zagniatania lekko podsypać mąką ). Uformować trzy wałki, zawinąć do folii i włożyć do lodówki przynajmniej na 2 - 3 godziny (ciasto można zrobić dzień wcześniej ). Schłodzone wałki ciąć na plasterki o grubości ok. 0,8 cm i układać na blasze. Piec na jasny złoty kolor 12 - 14 min. w temperaturze 170 stopni C. Na początku pieczenia można na 3 - 4 minuty załączyć termoobieg.
SMACZNEGO !
Pozdrawiam :))))))))))
Muszą smakować. Ja też dzisiaj piekłam o dziwo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKwieciste ciasteczka wow!
OdpowiedzUsuńGracias amiga ☺ que delicia estas masitas y muy original utilizar lavanda una paqueteria Mmmmmm.... ya tengo la receta te dejo besitos.
OdpowiedzUsuńI would love some of those with my afternoon tea!
OdpowiedzUsuńJak taki przepis podajesz to muszę zebrać kwiaty mojej lawendy i ususzyć na zapas:))
OdpowiedzUsuńPYCHOTKA!!! Na pewno pychotka!!! Jeszcze takich nie jadłam, dzięki za przepis:))) Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńJ'en mangerais bien quelques uns...
OdpowiedzUsuńBises
Anna
Już sobie wyobrażam ich zapach i smak - koniecznie muszę je zrobić!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ależ te ciasteczka muszą pięknie pachnieć ... a jak smakować ... mniam mniam, do tego jeszcze świeżo mielona kawa, ale się rozmarzyłam. Pozwolisz, że "skradnę" przepis, bo akurat jeszcze w ogrodzie lawendę mam, wprawdzie końcówkę taką podsuszoną, ale w przepisie jest, że może być suszona. Pozdrawiam cieplutko Małgosia:)
OdpowiedzUsuńHallo Halinka
OdpowiedzUsuńTe ciasteczka sa super
musze je koniecznie wyprubowac
Przyjemnego Dnia
Pozdrowienia
Katrin
Miałam zamiar upiec te ciasteczka ,gdy pięknie kwitła mi lawenda na balkonie,może teraz się w końcu skuszę .Wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Halinko:)
ale one smakowicie wygladaja ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńHalinko jeszcze takich nie robiłam...a wyglądają i na pewno też smakują wyśmienicie!!!! Dzięki za przepis!!! Pozdrawiam Cię serdecznie!!!!
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie piekłam lawendowych ciasteczek - może czas wypróbować :)
OdpowiedzUsuńna pewno są pyszne pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńŚlę Ci uśmiech szczery wraz z powiewem lata...
Życzę Tobie miłości od całego świata ...
UŚMIECHAM SIĘ DO CIEBIE
TAK CO DZIEŃ WITAM CIĘ
BĄDŹ ZDRÓW,JUTRO WPADNĘ ZNÓW
BUZIACZKI
dzięki za przepis smakowicie wyglądają.
OdpowiedzUsuńZapach chyba nawet poczułam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno są pyszne! :-)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za wszystkie komentarze :))))) Ciasteczka są naprawdę pyszne i pachnące :))) Warto je upiec!
OdpowiedzUsuńNiech ten tak pogodnie rozpoczęty tydzień
OdpowiedzUsuńbędzie dla Was dobrym tygodniem. Cieplutko pozdrawiam
Smakowite ciasteczka:-) Z lawendą jeszcze nigdy nie jadłam, trzeba będzie sprobować:-) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSmakowite ciacha. Może kiedyś spróbuję takie zrobić. A jakimi kwiatkami można zastąpić kwiaty lawendy ???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
Dobre pytanie dałaś! Tak sobie myślę, że skoro jest marmolada różana to może kwiaty róży ? Ale z dodatkiem samej skórki cytrynowej albo pomarańczowej też powinny wyjść pyszne ciasteczka :)))Można też spróbować cynamon:)Serdecznie pozdrawiam
UsuńDzięki za odpowiedź :)
UsuńHallo Halinka !
OdpowiedzUsuńThat looks delicious !
Bye and have a good week,
Eva
Już czuję ten zapach...mmmmm....zapisałam w kajecie do zrobienia, bo bardzo kuszące, zwłaszcza przez lawendę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo kusząca propozycja. Ciekawa jestem smaku tych ciasteczek. Jeśli tylko uda mi się dostać taką lawendę, którą można użyć w kuchni, na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuń